W życiu piękne są tylko chwile...
R. Riedel

sobota, 14 listopada 2015

Brzozowe opowieści.


To ciąg dalszy wycieczki na poznańską cytadelę.
Zdjęcia słoneczne, bo półtora miesiąca temu.



No ja ufocona.


7 komentarzy:

  1. Piękne zdjęcia, najbardziej podobają mi się te dwa pierwsze. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Och jak miło popatrzyć na taką piękną pogodę i świetliste zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Za dużo to tam Ciebie nie widać :) Brzozy piękne są cały rok ale najbardziej podobają mi się z wiosennymi listkami.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Brzozy to moje ulubione drzewa. W moim Małym Lasku rośnie ich kilka.
    Zwiewne, bardzo delikatne gałązki brzóz tworzą zielone woale.
    Och, jaka jesteś ufocona. A zdjęcia bardzo mi się podobają.
    Pozdrawiam serdecznie:)*

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja też lubię brzozy. Choć strasznie paskudzą :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie widać, bo nie sądzę, że jestem ciekawszym osobnikiem od brzozy.
    Brzoza to też moje ulubione drzewo i rzeczywiście jest najpiękniejsza wiosną, jednak wówczas jest moim wrogiem numer jeden, po prostu mnie dusi. Nie zauważyłam jednak aby paskudziły?

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...