W życiu piękne są tylko chwile...
R. Riedel

poniedziałek, 15 sierpnia 2016

Góry moja miłość...












W tym roku Beskid Śląski, Żywiecki i Mały, 
bo nigdy nie byłam.
Oczarowała mnie Barania Góra, ale Czantoria też prezentuje się świetnie.
Niestety góra Żar nie chciała zaistnieć przez deszcz.
Dlatego pretekst do kolejnych odwiedzin w przyszłości.
Niebawem więcej zdjęć, do których będę powracać.
Ostatnie dwa zdjęcia samochodowe to widok na Sudety z autostrady, w okolicach Opola.
Więcej o inspiracjach górskich na moim blogu rękodzielniczym.

2 komentarze:

  1. Piękne te zdjęcia. Ja też lubię góry, chociaż chyba będę musiała raczej bywać nad morzem, bo zaczęłam mieć problemy z sercem. Ale morze ma też swój urok :-) W Beskidach byłam jakieś 30 lat temu, gdy mieszkałam na Górnym Śląsku. Pewnie dużo się na tych terenach zmieniło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. Nie powiem Ci co się zmieniło, bo słabo znam Górny Śląsk a w tych Beskidach byłam po raz pierwszy. Góry mi obrzydzili w dzieciństwie, kiedy kolejne lato musiałam wchodzić na Chojnik, teraz uwielbiam tam się wspinać, nawet Miłek dwa lata temu z nami wszedł. Mogę tylko powiedzieć, że miasto Wisła nas rozczarowało. Żywiec, Bielsko Biała ładna a Cieszyn przeuroczy, szczególnie po polskiej stronie.
      Ja też mam problemy z sercem, jednak uczulenie na jod i reumatyzm bardziej daje mi znać na morzem. Jak dojeżdżałam to Łodzi od razu złapała mnie alergia. Chyba powinnam się wyprowadzić w góry.

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...