... i inne cuda tajemniczej góry...
... którą zdobyłam prawie po pół wieku, obserwacji z okien pociągów i samochodów.
Tutaj spogląda na mie kaczka.
Tu krokodyl.
Tu formy surealistyczne.
Tu norki stworzeń podziemnych, jedna z nich przebiegła przez szlak,
jednak była sprytniejsza ode mnie i jej nie obfociłam.
Na koniec piękne lśnienie buku, który obrasta całą górę.
Czy wiecie, o której górze mówię?
Cudnie, a stwory potwory przeurocze ;-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam po przerwie
Halina
kjempe fine nærbilder !
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńZjawiskowe zdjęcia. Wrócę do Ciebie by spojrzeć na nie jeszcze raz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)*